Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility

Tradycja świąt Bożego Narodzenia – skąd się wzięła i jak świętować na serio?

Tradycja świąt Bożego Narodzenia

Tradycja świąt Bożego Narodzenia – skąd się wzięła i jak świętować na serio?

Tradycja świąt Bożego Narodzenia – skąd się wzięła i jak świętować na serio? 640 426 Caritas Laudato si’

Drugie po Wielkanocy najważniejsze święto w roku liturgicznym jest niezwykłą okazją do rodzinnych spotkań, nabrania dystansu do codzienności i regeneracji sił przed wyzwaniami czekającymi w nadchodzącym roku. Jednak spoza kolorowych wystaw sklepowych i migających wesoło dekoracji coraz trudniej jest nam dojrzeć istotę tego wyjątkowego czasu, którą jest przyjście Nowonarodzonego Jezusa Chrystusa.

Aleksandra Wajgert

Podpowiadamy jak przygotować się do świąt bożonarodzeniowych, aby przeżyć je radośnie i móc odejść od stołu wigilijnego z prawdziwym poczuciem nasycenia!

Boże Narodzenie – czas nowych początków

Katolickie święto obchodzone 25 grudnia zostało ustanowione w IV wieku. Dokładna data narodzin Chrystusa jest nieznana, dlaczego więc akurat ten dzień? Według popularnej teorii nowe święto miało zastąpić pogańskie obchody ku czci boga słońca, które wypadało w czasie przesilenia zimowego. Dziś jednak wielu historyków skłania się ku opinii, że pierwsi chrześcijanie prawdopodobnie wybrali tą porę, aby zaakcentować znaczenie przyjścia Zbawiciela jako tego, który przynosi oświecenie dla pogan.

Flagowe kolory grudniowych obrzędów mają głęboko symboliczny wymiar. Zachowujący zieleń przez cały rok świerk nawiązuje do życia i odrodzenia. Złoto ma symbolizować światło i dobrostan, a czerwień – krew i cierpienie wpisane w żywot Jezusa. Dawniej świąteczne drzewka były przystrojone jabłkami, które reprezentowały dary jakie miały spłynąć na świat wraz z ponownymi narodzinami Zbawiciela. Gwiazda umieszczona na szczycie choinki była oczywiście pamiątką słynnej gwiazdy betlejemskiej prowadzącej Trzech Króli. Wiele treści niesie również sama geneza językowa słów “adwent” (łac. adventus – “przyjście”) i “wigilia” (łac. vigilia = „czuwanie”). Tradycja kolacji wigilijnej wywodzi się z agapy – radosnej wieczerzy, która w dawnych czasach rozpoczynała ważne wydarzenia religijne o zmierzchu poprzedzającego je dnia. Adwent miał być czasem skupienia i aktywnej pracy nad sobą.

Wybór potraw w świątecznym menu również nie jest przypadkowy. Zupa grzybowa, pierogi, kluski z makiem, kompoty – przepisy na wigilijne potrawy bazowały na płodach ziemi zgromadzonych w ciągu ubiegłych 12 miesięcy. Grudniowe obrzędy były uroczystym zwieńczeniem pełnego ciężkiej pracy roku, stąd tradycja obrządków bożonarodzeniowych jest ściśle powiązana z rytmem natury. Właśnie z tego powodu wiele rytuałów (np. dawny zwyczaj obrzucania się ziarnem, który był popularny na wsiach) miało na celu zapewnienie urodzaju w przyszłorocznych zbiorach. 25 grudnia był dniem poświęconym wyłącznie na odpoczynek, spotkania z najbliższymi i wspólne śpiewanie kolęd. W tym czasie surowo zabronione było wykonywanie prac domowych i za wszelką cenę unikano konfliktów. Uważano, że odpowiednia celebracja ostatnich dni grudnia może zapewnić powodzenie w kolejnym roku i z tego powodu starano się zachować pogodną, pełną ciepła atmosferę.

Najpiękniejsze czy najdroższe święto w roku?

Dzisiaj znacznie odbiegliśmy od tego, jak zaledwie kilka dekad temu świętowali nasi przodkowie. Pod wpływem sloganów w rodzaju “stwórz wyjątkowe Święta” i nęcących promocjami banerów łatwo jest wpaść w gwiazdkowy nastrój będący jednocześnie paliwem zasilającym ogromną machinę zakupową. Według danych statystycznych wydatki na przygotowanie tej uroczystości będą kosztować przeciętną polską rodzinę około 1500 złotych. Jak widać nadużywane hasło “świątecznej magii” wciąż działa na konsumentów jak czarodziejskie zaklęcie i mimowolnie zdarza nam się odpływać wyobraźnią do czekającej pod pięknie wystrojoną choinką idylli. Naszą uwagę coraz bardziej poświęcamy temu, aby “pokazać się” czystym mieszkaniem i świątecznymi dekoracjami, zamiast skierować ją na duchowy aspekt tej części roku. Oczywiście nie ma nic złego w radosnym przygotowywaniu się do urlopu spędzonego w rodzinnym gronie, warto jednak zastanowić się, dlaczego ten czas jest dla nas tak ważny i dać sobie szansę na świadome przeżywanie adwentowego oczekiwania.

Komercjalizacja tradycyjnych zwyczajów zaburzyła naturalną kolej rzeczy, w której listopadowa zaduma skłania ku refleksji nad kruchością życia i pomaga lepiej zrozumieć jego wartość oraz w pełni docenić obecność bliskich przy bożonarodzeniowym stole. Cisza grudniowego oczekiwania to okres, w którym zbliżamy się do istoty święta, którym jest samo Boże Narodzenie i otwieramy serce na godne przyjęcie Chrystusa. Ograniczając w tym czasie konsumpcję i skupiając się na tym co ważne, możemy odświeżyć listę priorytetów, pogłębić kontakt z samym sobą, a tym samym stworzyć przestrzeń do wewnętrznej przemiany. W ten sposób doświadczymy obecności Zbawiciela przynoszącego światło, które w przeciwieństwie do spraw doczesnych nie przemija i towarzyszy nam w wędrówce ku życiu wiecznemu.

Dobre postanowienia i uczynki miłosierne wobec bliźnich są doskonałą receptą na wprowadzenie do naszej codzienności ładu i harmonii. I co najważniejsze, wcale nie musimy uciekać się do heroicznych poświęceń – wystarczy w okresie adwentu zobowiązać się do większego zaangażowania w życie rodzinne albo nawet zwyczajnego bycia obecnym tu i teraz. Dzięki temu łatwiej będzie dostrzec ludzi, którzy potrzebują pomocy i uwagi, o którą nie chcą lub nie mogą poprosić, a może nawet uda nam się znaleźć zrozumienie dla osób o odmiennych poglądach. Możemy być pewni, że te niewielkie gesty zaowocują prawdziwą, szczerą radością, którą będziemy mogli dzielić się razem z bliskimi w magicznym czasie Bożego Narodzenia.

Tradycja świąt Bożego Narodzenia w stylu eko

Życie ludzi, którzy przez stulecia pielęgnowali wigilijną tradycję było ściśle związane z kolejnością pór roku, z czego siłą rzeczy wynikało współistnienie w harmonii z otoczeniem. W zdominowanym przez technologię świecie coraz częściej tęsknimy za tym, co autentyczne i intuicyjnie szukamy kontaktu z przyrodą. Na szczęście Święta Bożego Narodzenia i poprzedzający je adwent są idealną okazją do przywrócenia prostoty i porządku zgodnego z rytmem natury. Warto zacząć od wyboru zielonych alternatyw dla wszechobecnego plastiku i chemii – na przykład wypożyczając żywą choinkę, sprzątając mieszkanie przy pomocy wody z octem zamiast silnych detergentów albo własnoręcznie wykonując kreatywne prezenty i ozdoby choinkowe. Pinterest jest kopalnią pomysłów na świąteczne dekoracje do naszego domu do zrobienia z dostępnych pod ręką surowców wtórnych, a samodzielne tworzenie to świetna zabawa i niezły trening uważności! Wystarczy wykorzystać do tego celu dary natury – szyszki, suszone plastry pomarańczy i jabłek, orzechy i owoce jarzębiny (zobacz nasze pomysły na ekologiczne ozdoby diy). Równie świetnym sposobem na dekoracje są zawieszki z piernikowych wypieków, które w połączeniu z żywicznym aromatem choinki wypełnią wnętrze przepięknym zapachem świąt. Warto jest również zainwestować w energooszczędne łańcuchy świetlne LED.

Hasłem, które powinno przyświecać zakupom w duchu ekologii jest – kupuj lokalnie i tak naturalnie jak to możliwe. Wiele osób decyduje się na zamawianie wielu nie do końca przemyślanych upominków przez internet, często z chińskiego aliexpress. Pamiętajmy o tym, że długa podróż produktów wiąże się z wysoką emisją CO2. Dobrze jest więc postawić na rodzimą produkcję, a najlepiej na unikalne wyroby od ekologicznym marek. Jeśli macie trochę więcej iskry twórczej, możecie wykonać prezenty samodzielnie – polecamy nasze 10 pomysłów na prezenty zero waste! W tym roku zapakujmy prezenty w stare gazety i mapy, które potrafią “prezentować się” równie stylowo jak kolorowy papier do pakowania ze sklepu, a są dużo bardziej ekologiczną (i ekonomiczną) opcją!
Ostatnim ważnym punktem naszej tradycji związanej ze świętami Bożego Narodzenia jest oczywiście jedzenie. Aby ograniczyć marnowanie żywności, przygotujmy tylko te potrawy, które przypadną do gustu domownikom. Jeśli temat zero waste jest dla Was nowością, poszukajcie wskazówek w przygotowanym przez Laudato Si jadłospisie. Zapraszamy Was również na facebookowe wydarzenie – W Boże Narodzenie 2020 nie zmarnuję jedzenia! Wybierając się na przedświąteczne zakupy, pamiętajmy też o liście artykułów i wybierajmy lokalne produkty, najlepiej z pobliskiego straganu – w ten sposób zostawimy mniejszy ślad węglowy w atmosferze, za co natura będzie nam ogromnie wdzięczna!

Spróbuj świętować offline

Aby być bliżej świata natury możemy również zabrać rodzinę na spacer po lesie w drugi dzień świąt i zwyczajnie cieszyć się świeżym powietrzem. Dobrze wykorzystana przerwa świąteczna może pomóc nam zdystansować się do biegnącej naprzód rzeczywistości i zrozumieć, że wszystko ma swój czas i miejsce. W czasach pandemii potrzebujemy wewnętrznej równowagi jeszcze bardziej, niż kiedykolwiek. Może to jest właśnie odpowiedni moment na powrót do korzeni naszej pięknej tradycji, gdzie można odszukać receptę na spokojną i pełną celebrację Bożego Narodzenia? W tym roku życzymy Wam uważności, która sprawi, że wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdki na niebie zaprosimy do naszego domu prawdziwą moc cudów, która stanie się zwiastunem nowej jakości w naszym życiu rodzinnym i duchowym.

Chcesz dowiedzieć się więcej o projekcie Laudato SI? Odwiedź naszego instagrama, gdzie regularnie wrzucamy eko-inspiracje!

Zapisz się
do newslettera!

I trzymaj rękę na pulsie!