Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility

Uroczystość Wszystkich Świętych w duchu zero waste

Uroczystość Wszystkich Świętych w duchu zero waste

Uroczystość Wszystkich Świętych w duchu zero waste 1080 1080 Caritas Laudato si’
Nadmiar śmieci na cmentarzach to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim ekologiczny, zdrowotny i etyczny. W przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych zachęcamy do uczczenia pamięci naszych zmarłych w duchu less waste.

W listopadzie sztuczne wieńce i kwiaty, znicze w ogromnych ilościach mnożą się na grobach odwiedzanych przez kolejnych krewnych. Wyglądają efektownie i zaspokajają naszą potrzebę upamiętnienia bliskich zmarłych, ale tylko przez chwilę. Kiedy wrócimy do domów i swoich codziennych spraw, one będą raczej straszyć niż dekorować. Mimo wszystko trudno nam zrezygnować z przywiązania do przynoszenia na groby dużych ilości sztucznych ozdób.

— To wynika z pędu życia, z tego że nie bardzo umiemy się przygotować do samego świętowania i nie umiemy celebrować święta — mówi brat Cordian OFM, animator krajowy Cairtas Laudato Si. — Mamy potrzebę, żeby obkupić się, z tymi reklamówkami wejść na cmentarz i obstawić groby zniczami, sztucznymi wiązankami, pokazując, że pamiętamy o naszych zmarłych. Jednak nie o to chodzi.

Kłopotliwy symbol

Według NIK w Polsce jest ponad 15 tys. cmentarzy, a każdy z nich w listopadzie może być źródłem nawet 200 ton śmieci, głównie tworzyw sztucznych. W rezultacie daje to przerażającą liczbę 3 mln ton odpadów. A przecież możemy świętować inaczej. Nie namawiamy do porzucenia tradycji, ale do zastanowienia i mądrego czczenia pamięci zmarłych. Wszak masowa produkcja przedmiotów z plastiku rozpoczęła się w XX wieku, zatem przez setki lat obchodziliśmy uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny bez plastiku i bez nadmiaru, który jest jednym z najpoważniejszych problemów współczesnego świata.

Symbolem listopadowego święta jest znicz. Według tradycji jego światełko miało pomagać zbłąkanym duszom odnaleźć drogę. Dziś oznacza wieczność i życie. Nie musimy z niego rezygnować – wystarczy, że w tym roku zaniesiemy na groby mniej zniczy. Nie 30, ale na przykład 3. To duża zmiana i dużo mniej zaśmiecających naszą planetę odpadów, bo przecież najczęściej wybieramy znicze z plastikową podstawą i nasadką. Poza tym oprócz zmiany ilościowej możemy też dokonać zmiany jakościowej. Na stoiskach przy cmentarzach w pierwszych rzędach pysznią się olbrzymie znicze połyskujące złotem i srebrem, ale gdzieś z boku na pewno znajdziemy gliniane miseczki wypełnione woskiem. Nie krzyczą z daleka: „tu jestem i sporo kosztuję”, jednak ustawione na grobach wyglądają szlachetnie i pięknie. Co więcej, można je ponownie wykorzystać. Wystarczy kupić wosk pszczeli (dostępny np. w sklepach z produktami pszczelimi) i kawałek jutowego sznurka.

Najpiękniej dekoruje natura

Prawda jest taka, że człowiek dotąd nie wymyślił niczego, co urodą przewyższałoby naturę. Żaden sztuczny kwiat nie może równać się z żywą rośliną, a nawet z pożółkłymi liśćmi i wszystkim tym, czym stroi nasz świat jesień. To prawda, że w listopadzie na grobach królują prawdziwe jesienne kwiaty – chryzantemy. Jednak każdy krzaczek sprzedawany jest – dla obniżenia kosztów – w plastikowej doniczce. Tak brzydkiej i o tak słabej jakości, że trudno ją wykorzystać ponownie. Warto więc pomyśleć o innych ozdobach. Alternatywą są naturalne wiązanki, które można znaleźć na przycmentarnych stoiskach lub zrobić samodzielnie. Stawiając na nie możemy mieć pewność, że nawet gdy przywiędną, będą wyglądały lepiej niż wypłowiałe sztuczne kwiaty.

Mniej śmieci – więcej pamięci

To hasło promowane przez Caritas, już kolejny rok przypomina o tym, że podczas listopadowego święta ważniejsze od ulotnych ozdób są modlitwa i przechowywana w rodzinie pamięć o naszych bliskich zmarłych. Zamiast tracić czas na zakupowe szaleństwa, można wziąć album ze zdjęciami i powspominać w rodzinnym gronie tych, którzy już odeszli. Potem wybrać się na spacer, zebrać to, co daje jesienią natura, i samodzielnie zrobić dekorację na grób.

KLIKNIJ I POBIERZ PLAKAT „MNIEJ ŚMIECI WIĘCEJ PAMIĘCI” I POWIEŚ GO W SWOJEJ PARAFII!

Jak zrobić stroik

Potrzebne elementy:
• 3 dłuższe deseczki i 2 krótsze, wymiary dostosuj do miejsca, gdzie będzie stała ozdoba
• wkręty lub gwoździe do połączenia konstrukcji
• gałązki jarzębiny, świerku, cisu, kolorowe liście, szyszki, kasztany itp.
• małe słoiczki po dżemach, przecierach pomidorowych itp.
• tealighty.

Wykonanie:
Deseczki połącz ze sobą: dwie dłuższe przybij lub przykręć bokami do dwóch krótszych, ostatnia długa deseczka będzie podstawą konstrukcji. Do tak wykonanej skrzyneczki włóż wybrane przez siebie naturalne ozdoby, np. gałązki świerku i cisu, szyszki, jesienne liście, jarzębinę. Do słoiczków włóż świeczki i ułóż je na stroiku. Pomysł i zdjęcie stroika Agata i Tomasz Gajewscy.

Po więcej zapraszamy Was tutaj: Caritas Laudato si na facebooku. Bądź na bieżąco!

Zobacz również:

Jak dbać o środowisko? Zobacz spoty edukacyjne Laudato si!

Ekologiczny wianek, znicz i stroik na Wszystkich Świętych

Zapisz się
do newslettera!

I trzymaj rękę na pulsie!